Potęga podświadomości
Prowokacja jest najczęściej używanym narzędziem reklamowym. Mimo iż kojarzy się nam ona z czymś nie do końca pozytywnym, zastosowana w odpowiedni sposób daje wymierne efekty. Aby osiągnąć swój cel, twórcy tekstów reklamowych muszą w kilku zdaniach przedstawić swój produkt tak, aby konsument poczuł nieodpartą chęć wejścia w jego posiadanie i przy okazji poinformował o nim swoich znajomych. Wzbudzanie kontrowersji w reklamie jest obecnie jedną z najbardziej skutecznych metod. Wśród wielu informacji, które codziennie do nas docierają, dobry komunikat musi mieć siłę przebicia.
Najbardziej popularne techniki prowokacji to wzbudzanie zainteresowania poprzez stosowanie zaprzeczeń. Jeśli ktoś powie Ci, abyś przez najbliższe 10 sekund nie myślał o cytrynie, to zgadnij jaka będzie pierwsza rzecz, o której pomyślisz...
Drugi sposób to stosowanie retorycznych pytań. „Czy chciałbyś, aby Twoja firma była liderem na rynku?” „Chcesz się wyróżnić z tłumu?” Odpowiedź jest prosta.
Postaw na humor
Inną metodą cieszącą się popularnością, jest pisanie reklam w sposób humorystyczny. Niestety, w przypadku krótkich tekstów reklamowych, nie można bezkarnie stosować tej techniki. Z uwagi na ograniczenie w ilości tekstu, rozbawienie czytelnika jest dosyć trudne. W takich przypadkach najczęściej tekst pisany jest dodatkiem do spotów reklamowych, po obejrzeniu których odbiorca zobaczywszy hasło do niego nawiązujące, będzie automatycznie przypominał sobie tą reklamę. Tekst reklamowy działa w tym wypadku na zasadzie przypomnienia i utrwalenia spotu w świadomości konsumenta.
Gra słów
Brak dostępu do zmysłu wzroku tego rodzaju reklamy powoduje, iż twórcy sztuki reklamowej szukają sposobów na to, aby ta forma przekazu nie była czysto informacyjna, ale też działała w pewien sposób na wyobraźnię, pobudzała do myślenia. Najczęściej stosowana tzw. „gra słów” opiera się na oddziaływaniu na konsumenta za pomocą utartych zwrotów, sformułowań, powiedzeń. Odwołują się one do inteligencji odbiorcy, zmuszają go do wysiłku intelektualnego. Przykładem takiego hasła może być slogan „Kraków – wart zachodu”. W zamyśle twórcy, hasło takie powinno zmusić odbiorcę do logicznego połączenia znaczenia dosłownego, oznaczającego nic innego jak to, iż wspomniany Kraków nie jest gorszy od miast „zachodnich”, z sensem bardziej abstrakcyjnym, mówiącym o tym, że nasze miasto jest warte odwiedzenia.
Okazji nie wolno marnować
Kolejnym sposobem na przyciągnięcie uwagi klienta jest obiecywanie. Obiecywanie produktu cudownego i niezbędnego, oczywiście za małe pieniądze. W tym wypadku stosowana technika jest dosyć prosta. Hasło główne „krzyczy” do nas: „Jedyna i niepowtarzalna okazja”, „Tylko dzisiaj!”, „Promocja do końca tygodnia!”, „Teraz taniej o połowę!”.
Dopiero pod tak przygotowanym sloganem zamieszczamy treść właściwą, wyjaśniającą konsumentowi, czego konkretnie dana oferta dotyczy. Jednak żeby klient w ogóle zainteresował się naszą ofertą, hasło musi go zachęcić do dalszej lektury.
Pięć zasad pisania
Na koniec kilka praklyczncyh porad odnośnie tego, jak pisać teksty reklamowe.
- Treść tekstu reklamowego powinna być zrozumiała i przejrzysta. Zbyt zawiłe sformułowania mogą zniechęcić konsumenta, a specjalistyczny język spowoduje, że odbiorca nie zdecyduje się na zapoznanie się z naszą ofertą, ponieważ nie będzie w stanie dobrze odczytać naszego komunikatu.
- Im krócej, tym lepiej. Tekst reklamowy musi być zwięzły i rzeczowy. Zawarta w nim treść winna wyczerpująco przedstawić nasz produkt, a jednocześnie nie zanudzić czytelnika.
- Korzyści. Podczas czytania tekstu reklamowego od razu nasuwa się pytanie, jakie profity będą płynąć z zakupu danego produktu. Dobry tekst reklamowy rozwiewa wszelkie wątpliwości.
- Moc argumentu. Również we właściwej części naszej reklamy trzeba pamiętać o potędze słowa. Należy podkreślić wyjątkowość naszego produktu, przedstawić go w taki sposób, aby naszym klientom wydał się on godny zainteresowania. Użycie nieszablonowych zwrotów powoduje, iż dana oferta staje się w oczach konsumenta bardziej pożądana, a prawdopodobieństwo zakupu wzrasta.
- Informacje zawarte w tekście reklamowym nie mogą mijać się z prawdą. Klient nie lubi być wprowadzany w błąd. Użyte argumenty powinny zachęcać do kupna, a jednocześnie muszą być zgodne z rzeczywistością, ponieważ nawet jeśli uda się nakłonić konsumenta do zapoznania się z naszą ofertą, w momencie finalizacji transakcji prawda wyjdzie na jaw, a klient poczuje się oszukany.